alinaszaaa Günlüğü, 27 Kas 17

Przyznaje się ze regularnie omijam rozciąganie potreningowe, mimo iż zdaje sobie sprawę ze jest to ważna rzecz i część treningu 

Ja wykonuje rozciaganie po treningu, ale to tak obowiązkowo, a nie z czystej chęci. Nie wiem czemu, ale jakoś nie lubie ani rozgrzewki ani rozciągania... Chociaż wiem że to ważna cześć treningu to jednak :p powinnam poświęcić temu więcej czasu, ale no cóż 😊 

Ja co drugi dzień jako osobny i niezależny od siłowni trening. Proste rzeczy na skutki siedzącej pracy: rolowanie w poszukiwaniu punktów spustowych i rozwalenia ich, rozciąganie kanapowe, mobilizacja grupy kulszowo goleniowej i obręczy barkowej. Maks 30 minut a samopoczucie jak po wizycie u masażysty. Jak jakieś filmy w domu oglądam itd to też się rozciągnę przy okazji. Dobrze jest, dużo nie brakuje, nie poddawaj sie :D 

Dużo pracy jeszcze, ale się wzięłam za to w końcu. Zawsze po treningu mi się nie chciało, ale teraz się zmuszam 👌 

Czy wspominałem już że się zakochałem? 😄😇🤗 

I ten zawadiacki uśmiech 😍 Z takim pazurkiem 😎 

co tam szpagat...💟😻 

Nieźle ;) ja po jakichś 5latach ze 3-4 razy się przyłożyłem po treningu i podobnie do Ciebie mam. Nie wiem jak Ty ale ja potrzebuję do tego jakieś 15-20minut i naprawdę rozgrzane nogi ;) pozdrawiam 

ja rozciągam się codziennie, raz po treningu a potem wieczorem by dać ciału trochę odpoczynku po siedzeniu przy biurku. Do szpagatu jeszcze mi daleko, ale uwielbiam to uczucie rozgrzanych i rozluźnionych mięśni... 

Boshe jakas Ty śliczniocha....ja mam cos z oczami? bo ja tu widze szpagat 😁  

Malinka ostrzegam Cię przed djtarpan, całkiem niedawno oświadczał się Besce99, i nawet pierścionek był 😂😂😂 

😲Od czasu do czasu się rano przeciągam 😅✌👊 fotka robi wrażenie 👍😊 

Heh faceci, męża nie szukam akurat Hihi, @sokolica do szpagatu jeszcze daleko niestety. @tomek Nawet nie wiem jak się rozgrzeje to i tak słabo mi idzie, ale powolutku 💪 @ola zdecydowanie wole zdobić dodatkowo kilka przysiadów, zamiast rozciągania, ale muszę się przełamać 😀 @smash hehe te brudne lustra tez 😅 

Duzo wieksze efekty przyniesie Wam rozciaganie statyczne w dni nietreningowe. Po treningu silowym atakujecie miesnie zmeczone, ktore przed chwila skatowaliscie wysilkiem ekscentrycznym i kazecie im sie dodatkow meczyc rozciaganiem w druga strone. Spowalniacie sobie regeneracje i narazacie na uszkodzenia. Mowie o sesjach gdzie utrzymujecie konkretne naciagniecie miesnia minuty lub wiecej, kilkanascie sekund jak sobie cos przytrzymacie to nic sie nie stanie, tylko pytanie po co to robic. Sprobujcie, ja widze efekty odkad tak robie, wczesniej sie rozciagalem po treningu silowym i nic #$€£#% mi to dalo. Zrodla moge podac pozniej, w pracy jestem :-)  

koncentrycznym nie ekscentrycznym, poprawiam sam siebie * 

hahaha extrashot1, 😂 Żadna młoda i atrakcyjna dziewczyna nie weźmie na poważnie moich końskich zalotów 😂 Więc nawet żartobliwe ostrzeganie przede mną to dla mnie komplement 😀 Dziękuję 😘 

Zibe właśnie robię to w dni wolne od siłowego treningu, i nie idzie mi dobrze, podkreślam ze rozgrzewam się przed. Planuje pójść na zajęcia jakieś ze stretchingu :) 

Pisalem bardziej do ogolu, akurat po Tobie spodziewalem sie ze o tym wiesz :-) Mam nadzieje ze podzielisz sie jakimis pro wskazowkami jak pojdziesz na te zajecia :-D  

próbowałam, ale marne skutki niestety a szpagat to moje marzenie...prawdopodobnie kregoslup nie pozwala...ja w ogole mam problem nawet z wyprostowaniem kolan jak leze. Dluga historia, myslalam ze mam jakies przykurcze, a w końcu nie wiem..np 3 tyg rozciągania, minimalny postep. tydzień przerwy i wracam do startu... 

a rozciągam się przy każdym treningu, po nim.